Site icon Z pierwszej półki

Patrick Smith – Pilot ci tego nie powie

Patrick Smith - Pilot ci tego nie powieMimo dynamicznego rozwoju lotnictwa cywilnego latanie wciąż pozostaje profesją nieco tajemniczą i owianą nimbem romantyzmu. W swojej książce Patrick Smith, amerykański pilot, bloger i popularyzator lotnictwa, usiłuje uchylić nam rąbka tajemnicy.

„Usiłuje” to w tym kontekście nieprzypadkowe słowo, bo niestety nie robi tego zbyt dobrze. Całość książki sprawia wrażenie przypadkowo zebranego razem zbioru ciekawostek. Niewątpliwie wpływ na strukturę ma fakt, że bazą do „Pilot ci tego nie powie” są felietony pisane przez lata na portalu salon.com.

Książka to ciąg pytań i odpowiedzi. Pytań podobno od czytelników, ale nie mamy tego jak sprawdzić. W efekcie zamiast spójnej historii o lotnictwie skaczemy z kwiatka na kwiatek. Niby pytania są pogrupowane tematycznie: pytanie techniczne, biznesowe, jak zostać pilotem, o pracę pilota etc., niemniej wszystko daje efekt ledwie kontrolowanego chaosu.

Smith skupia się na tematach, w których jako pilot z pewnością orientuje się najlepiej. Jednak dla przeciętnego podróżnego kwestie dotyczące różnych kwestii technicznych czy szkolenia pilota są mniej istotne niż różnice między różnymi typami linii lotniczych, prawa pasażera czy wiedza jak o siebie zadbać w przypadku sporu z linią lotniczą. Autor zahacza o te tematy, ale traktuje je dość pobieżnie.

Dodatkowym problemem dla polskiego czytelnika jest skupienie autora niemal wyłącznie na problematyce amerykańskiej. O ile rozdział o tym jak zostać pilotem mógłby być przydatny dla młodego adepta lotnictwa, o tyle w polskich warunkach szkolenie i kariera zawodowa wygląda nieco inaczej. Zupełnie odmienny jest też model biznesowy linii lotniczych, które w Europie wykonują znacznie więcej krótszych kursów i nie dzielą się na linie „duże” i dowożące im pasażerów „regionalne”, tylko na linie tradycyjne i niskokosztowe, które operują w zupełnie innym modelu biznesowym i wymagają od pasażera zupełnie innego podejścia. Inaczej wreszcie wygląda ruch lotniczy w związku z regulacjami unijnymi i strefą Schengen, a prawa pasażera są w Europie znacznie lepiej zagwarantowane niż w Stanach Zjednoczonych.

Pasjonaci lotnictwa zapewne zainteresują się porównaniami różnych modeli samolotów, z naciskiem na te największe Boeingi i Airbusy, czy historiami o tym jak amerykański pilot dojeżdża (lub dolatuje) do pracy z miejsca zamieszkania. Jednak jeśli jesteś zwykłym podróżnym, który chce nieco lepiej odnajdować się w skomplikowanym lotniczym środowisku, lepiej zrobisz sięgając po książkę ex-prezesa LOT-u Sebastiana Mikosza, która daje znacznie więcej praktycznej wiedzy, choć wydana została ładnych kilka lat temu.

Exit mobile version