Jak to się stało, że w półtorej dekady z grupy zapaleńców naparzających się bez kasków i ochraniaczy w błocie na Górce Szczepińskiej wyłonił się jeden z najbardziej profesjonalnych klubów futbolu amerykańskiego w Polsce i w Europie? To była trudna, wyboista i kręta droga z kilkoma ślepymi zaułkami po drodze. Jej opisania podjął się Piotr Bera. Piotrka mam zaszczyt znać osobiście. To dziennikarz lokalnych wrocławskich mediów, który przez wiele lat pisał
Czytaj dalej