Na polu zboża pośród nadpalonych łanów budzi się mężczyzna odziany w mieszaninę nowoczesnego i średniowiecznego ubioru. Nie wie kim jest, co tu robi, a jego jedyną wskazówką jest przewodnik pod tytułem „Oszczędnego czarodzieja poradnik przetrwania w średniowiecznej Anglii”. Niestety wszystko wskazuje na to, że wybuch, który spalił zboże, poważnie uszkodził jego jedyny łącznik z późniejszymi czasami i pozostało mu tylko kilka przypadkowych fragmentów. Tak rozpoczyna się najnowsza powieść Brandona Sandersona.
Czytaj dalejTag: science-fiction
Kim Stanley Robinson – Trylogia Marsjańska
Wiele powieści science-fiction ogranicza się do tematów militarnych, politycznych lub technicznych. Fascynujemy się nowymi możliwościami dawanymi przez technologię, starciami gigantycznych flot i autorytarnymi, często neofaszystowskimi reżimami przyszłości. Jednak obok tego głównego nurtu znajdziemy sporo ciekawych powieści, które podchodzą do tematu bardziej holistycznie. A klasyką gatunku jest „Trylogia Marsjańska” Kima Stanleya Robinsona. Seria składa się z głównej trylogii, tj. „Czerwony Mars”, „Zielony Mars” i Błękitny Mars” oraz zboru opowiadań „The Martians”
Czytaj dalejJames S. A. Corey – Seria Expanse
Wiele powieści sicence-fiction dość swobodnie podchodzi do części „science”. By wspomnieć tylko „Gwiezdne Wojny”, które są baśnią dla niepoznaki osadzonej w kosmicznej scenerii. Autorzy z lekceważeniem poomijają kwestie społeczne, ekonomiczne, techniczne, a przede wszystkim znane nam prawa fizyki. Wyjaśnieniem niemal zawsze jest jakieś odkrycie technologiczne, przełom w wykorzystywaniu mocy ludzkiego umysłu czy inny abstrakcyjny element. Właściwie nie wiadomo jak ma to działać. Z drugiej strony mamy nurt hard s-f. Tam
Czytaj dalejBohdan Szymczak – Pusta Ziemia
Jako ludzkość stoimy na progu nowej ery kosmicznej. Poprzednia, której kulminacją były kolejne misje Apolla, pozwoliła nam ujarzmić orbitę. Jednak obecnie Amerykanie i Chińczycy nie chcą poprzestać na Księżycu. Terraformacja i kolonizacja Marsa zaczyna jawić się jako kolejne wielkie przedsięwzięcie stojące przed ludzkością. Literatura science-fiction ma w tej sytuacji ważną rolę do odegrania. To ona musi pokazać zwykłym ludziom dlaczego to jest ważne i czemu ludzkość musi sięgnąć gwiazd. Naturalnie
Czytaj dalejZbiór opowiadań Harda Horda
Grupy literackie to nic nowego. Pojawiają się i znikają. Niektóre mają szczytne cele, jak upowszechnianie jakiegoś nowego prądu literackiego, publikują manifesty i dążą do przełomu w kulturze. Inne to po prostu grupy towarzyskie, których twórcy wzajemnie się wspierają i recenzują swoje dzieła. W Polsce chyba najsłynniejszy jest Skamander, założony m.in. przez Juliana Tuwima, z kolei w Wielkiej Brytanii duże zasługi położyli Inklingowie z udziałem m.in. C.S. Lewisa i J.R.R. Tolkiena.
Czytaj dalejKsiążki na ekranie: Gra Endera
Są książki, których na wielki ekran przenosić się po prostu nie powinno. Kiedyś była to kwestia możliwości technicznych, dziś częściej objętości lub treści. Przez wiele lat za taką książkę uchodził „Władca Pierścieni”, niemniej Peter Jackson i jego ludzie zrobili filmową trylogią kawał dobrej roboty (znacznie gorzej poszło im z „Hobbitem”). Jednak od „Władcy” jestem w stanie dać kredyt zaufania filmowcom nawet co do powieści, których moim zdaniem nie da się
Czytaj dalejErnest Cline – Player One
Choć zaczyna się jak postapokaliptyczne science-fiction, w rzeczywistości jest wizją geeka, maniakalnego wielbiciela MMORPG i amerykańskiej popkultury lat 80-tych. Jednak to wszystko podane jest w tak nostalgicznym i tak przystępnym sosie, że czyni całość nie tylko strawną, ale wręcz smaczną. Jest rok 2044. My ludzie zniszczyliśmy planetę, katastrofa ekologiczna, bla, bla bla. Większość ludzkości żyje w biedzie, slumsach, przywileje dla nielicznych, brutalny świat, bla, bla, bla. Klasyka. Jednak w tym
Czytaj dalejDmitry Glukhovsky – Metro 2033
Postapokaliptyczne science-fiction to niezwykle ciekawy gatunek z socjologicznego punktu widzenia. Rozkwita, kiedy ludzie boją się o przyszłość, zwłaszcza gdy postrzegają zagładę świata jako nader realną. Złoty wiek tego gatunku przypada na kulminacyjne lata zimnej wojny, kiedy ludzkość stanęła przed całkiem realną groźbą zagłady atomowej. Jest silnie obecny nie tylko w literaturze, ale i w kinie. Warto przy tym odróżnić na pozór podobne fantastykę postapokaliptyczą i antyutopię. Najkrócej mówiąc postapokalipsa opisuje
Czytaj dalej